niedziela, 10 marca 2013

Kasia: Podróż dobiegła końca. Wróciliśmy do swoich ciepłych, wygodnych domów z pełnymi lodówkami :) Dzielimy się wrażeniami z najbliższymi i dopiero zaczyna do nas docierać, gdzie tak naprawdę byliśmy i ile zobaczyliśmy. Jednogłośnie możemy stwierdzić, że było warto!

Chciałabym podziękować Marice i Maćkowi za te wspólnie spędzone 3 tygodnie na drugim końcu świata. Bez was to nie byłaby taka sama wyprawa. Mam nadzieję, że za jakiś czas będziemy miło wspominać uciążliwości związane z dzieleniem przez 3 osoby jednej małej chińskiej łazienki w jednym małym chińskim pokoju. I na koniec, jak to się zwykło mówić: co złego to nie ja!

<3

3 komentarze:

  1. O jaaa, fajne zakończenie! Dzięki za ciepłe słowa. Było super, a kto wie, może jeszcze wybierzemy się na drugi koniec świata razem :-) Dzięki również :-*<3
    Chyba mam jet lag'a: niemożność spania wczoraj, dziś mnie słania z nóg.

    P.S. Hucznie przywitałam dom, łamiąc na pół grubą deskę klozetową z zatopionymi muszlami :D Byłam tak zaspana rano, że zapomniałam, że to nie Chiny, gdzie deski są wolnoopadające :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też wam serdecznie dziękuje dziewuchy ! Szacun, że mimo kontuzji nie składałyście broni i dawałyście radę przemierzać kolejne kilometry. Myślę, że wszystkie trudy związane z podróżą wynagrodziły nam miejsca i widoki, którymi mogliśmy cieszyć oczy podczas tej niesamowitej wyprawy !

    OdpowiedzUsuń